Wycieczka nad Morze Bałtyckie

17.06.2017 W dniach 23-26 maja uczniowie z gimnazjum w Przybysławicach wybrali się na wycieczkę szkolną nad Morze Bałtyckie.

W drodze nad morze zajechaliśmy do Warszawy, gdzie zwiedziliśmy rynek i Stare Miasto oraz do Torunia, w którym obejrzeliśmy spektakl w planetarium.

Wieczorem dotarliśmy do Jantaru - miejscowości, w której mieszkaliśmy przez następne 3 dni. Szybko wybiegliśmy z autokaru, znaleźliśmy zakwaterowanie w domkach i od razu ruszyliśmy zobaczyć polskie morze. Widok każdemu z nas zaparł dech w piersiach. Szumiące fale, piasek pod nogami  i  pięknie zachodzące słońce.

Drugiego dnia wybraliśmy się do Gdyni, gdzie zwiedziliśmy Okręt Wojenny ORP ,,Błyskawica”. Następnie przeszliśmy się po Starym Rynku w Gdańsku oraz zwiedziliśmy Muzeum II Wojny Światowej. Pod koniec dnia mieliśmy okazje pospacerować po Molo w Sopocie. I tak zwiedziliśmy Trójmiasto.

Trzeciego dnia wyruszyliśmy w rejs z Krynicy Morskiej do Fromborka. Tam dostaliśmy zaszczyt wsłuchania się w niesamowity koncert zagrany na organach w Bazylice archikatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja, w której jest pochowany Mikołaj Kopernik. Tutaj też  mogliśmy kupić sobie pamiątki. Do dnia dzisiejszego dziękujemy  im za to 😊

Wieczorem pobiegliśmy z utęsknieniem w kierunku plaży. Tam spędziliśmy dobre 3 godziny  „mocząc stopy w morzu”, grając w piłkę lub po prostu odpoczywając. Z zapałem szukaliśmy jak najładniejszych muszelek. Kiedy ostatni raz spoglądaliśmy w morze, już wtedy wiedzieliśmy, że jeszcze tu powrócimy. Ostatniego dnia właściciele domków zorganizowali nam ognisko, przy którym śpiewaliśmy piosenki.

W drodze powrotnej  zajechaliśmy do Malborka, by odwiedzić wnętrza słynnego zamku krzyżackiego. Podczas dalszej podróży razem z Panem Włodkiem  graliśmy w grę karcianą ,,Mafia". Mimo, że każdy chciał zachować kamienną twarz śmiechu było co nie miara.

Późnym wieczorem byliśmy już u schyłku jazdy. W ramach podziękowania  zaśpiewaliśmy opiekunom( Pani Magdzie , Pani Małgorzacie , Panu Marcinowi , Panu Włodkowi) , kierowcy i sobie nawzajem piosenkę  ,,Ale to już było”.

Wypoczęci, odstresowani i gotowi do poprawy sprawdzianów  wróciliśmy do rzeczywistości.

DZIĘKUJEMY wszystkim którzy przyczynili się do tego, że ta wycieczka była tak bardzo udana. Te wspaniałe chwilę na zawsze zostaną w naszej pamięci.

W. Pikul, K. Ogórek